piątek, 13 grudnia 2013

Pamiętnik

Styczeń, 2015

9.01
Nie rozumiem, dlaczego ludzie mówią, że fast foody są złe. Serwują w nich najwspanialsze jedzenie na świecie (może za wyjątkiem czekolady - czekolada nie pyta, czekolada ROZUMIE). Piszę od rzeczy. Ale! Muszę się czymś pochwalić. Jestem już w połowie mojej drugiej książki. To wspaniałe, prawda?
On z pewnością by się cieszył...


12.01

Czemu ja zawsze muszę zapominać normalnego długopisu?! Piszę jakimś żelopisem kupionym niedaleko w kiosku. Najtańsza rzecz do pisania w moim życiu. Jeszcze się zacina!
Kolor tego żelopisu przypomina ten moich paznokci. Szczerze powiedziawszy... nie lubię czerwonego. On zawsze w nim chodził. Już niewiele o nim pamiętam. Dlatego wszystko mi o nim przypomina. Nawet ten cholerny czerwony. Kolor krwi, namiętności i cierpienia.
Idealnie to do niego pasowało.